Wzorzec amerykański czy polski?

Wzorzec amerykański czy polski?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Wawrzyński

Wkrótce przekonamy się, czy Jarosław Gowin chce, aby nauka służyła Polsce, czy żeby naukowcy byli zadowoleni

Minister Jarosław Gowin przedstawił strategię, rozpoczynając od diagnozy stanu polskiej nauki. Nasz kraj jest 24. na świecie pod względem wielkości PKB, natomiast jeśli chodzi o wysokość nakładów na badania i rozwój w odniesieniu do PKB, to zajmujemy 37. pozycję. Polscy naukowcy są na 20. miejscu w liczbie publikacji naukowych, ale nasze uczelnie są na pozycji 38. w rankingu szanghajskim.

Strategia opiera się na trzech filarach: „Konstytucji dla nauki”, która ma przynieść zmiany systemowe w szkolnictwie wyższym, „Innowacjach dla gospodarki”, których istotą jest komercjalizacja badań oraz partnerstwo nauki i biznesu, a także „Nauce dla Ciebie” – programowi spo- łecznej odpowiedzialności nauki. 

Zaczątkiem „Konstytucji dla nauki” jest ustawa deregulacyjna, podpisana przez prezydenta w sierpniu i wchodząca w życie 1 października. Przewiduje ona zdjęcie z uczelni i naukowców wielu obowiązków sprawozdawczych, zmniejszenie częstotliwości kontroli i ocen nauczycieli akademickich. Faktycznie rząd PO-PSL wprowadził konieczność sporządzania rozmaitych dokumentów, wychodząc pewnie z założenia, że nauczyciele akademiccy będą przejawiali większy zapał do pracy, jeśli będą musieli tę pracę opisywać w sprawozdaniach. Nie dało to jednak żadnych efektów poza tym, że naukowcy zamiast poświęcać czas na pracę, wypełniali formularze. (...)

RYS. MIROSŁAW OWCZAREK

Cały artykuł dostępny jest w 39/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także