Norwegia na celowniku służb imperium zła

Norwegia na celowniku służb imperium zła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Henryk E. Malinowski

Czy Jens Stoltenberg, świeżo upieczony szef NATO, był o krok od zostania agentem KGB? W latach 90. był on przez nie intensywnie przygotowywanym do werbunku kontaktem o pseudonimie Stiekłow.

Przypadek Jensa Stoltenberga jako po ważnego polityka ulegającego czarowi ideologii socjalistycznej nie jest wbrew pozorom odosobniony w Norwegii. Zjawisko to ma początki już w w powstaniu Norweskiej Partii Pracy, która po wybuchu rewolucji w 1917 r. w Rosji w stała się członkiem Kominternu.

Rewolucja bolszewicka miała zostać przeniesiona na Zachód. Kiedy Lew Trocki ubiegał się w Norwegii o azyl polityczny w czerwcu 1935 r., miał wpływowych obrońców wśród ówczesnych polityków komunistycznych (…).

Cały artykuł dostępny jest w 43/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także