Szukają oficera podejrzanego o szpiegostwo

Szukają oficera podejrzanego o szpiegostwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierze Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej
Żołnierze Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej
Prokuratura i Żandarmeria Wojskowa poszukują por. Piotra Capały. Ścigany listem gończym oficer rezerwy Wojska Polskiego jest podejrzany o szpiegostwo i oferowanie współpracy obcemu wywiadowi.

Wizerunek i personalia poszukiwanego opublikowano na stronie internetowej Żandarmerii Wojskowej. Piotr Capała ma 41 lat i ok. 180 cm wzrostu. Ostatnio mieszkał w Puławach.

– Żandarmeria Wojskowa, na polecenie Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, opublikowała w dniu dzisiejszym list gończy za por. rez. Piotrem Capałą. Śledztwo w przedmiotowej sprawie prowadzi wymieniona jednostka Prokuratury i tylko ona jest uprawniona do ewentualnego informowania mediów o szczegółach postępowania – wyjaśnia w rozmowie z DoRzeczy.pl ppłk Paweł Durka, rzecznik prasowy komendanta głównego ŻW.

Informował obcy wywiad?

Były żołnierz 1 Bazy Lotnictwa Transportowego podejrzany jest o szpiegostwo (art. 130 par. 3 kk), przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków (art. 231 par. 1 kk), samowolne dysponowanie środkami walki (art. 358 par. 2 kk) oraz posiadanie broni palnej lub amunicji bez wymaganego zezwolenia (art. 263 par. 2 kk).

Sebastian Kaleta, rzecznik ministerstwa sprawiedliwości, potwierdził DoRzeczy.pl, że list gończy rozesłano z uwagi na ukrywanie się podejrzanego. Wcześniej, na wniosek prokuratora Wojskowy Sąd Garnizonowy zastosował wobec Piotra C. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Szpieg w 36. specpułku

Jak informuje Prokuratura Krajowa, postępowanie dotyczące oficera rezerwy Wojska Polskiego prowadzone jest wspólnie z funkcjonariuszami Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Za ukrywanie poszukiwanego lub pomoc w jego ucieczce grozi kara do 5 lat więzienia.

O wykryciu oficera Sił Powietrznych podejrzanego o szpiegostwo pisała w listopadzie 2015 r. "Gazeta Wyborcza". Dziennik informował, że chodzi o pilota śmigłowca, który służył w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, a następnie w utworzonej na jego miejsce 1 Bazie Lotnictwa Transportowego. Jednostka ta odpowiada za przewóz najważniejszych osób w państwie. 

dmc

Fot. Mjr Robert Siemaszko/Centrum Operacyjne MON

Czytaj także