Początkowo armia ze względu na charakter Wojsk Specjalnych nie podawała personaliów zmarłego, ani okoliczności, w jakich doszło do wypadku. Nieco więcej informacji udzieliła za to prokuratura. Wiadomo już, że na ćwiczeniach zginął zastępca dowódcy sekcji szturmowej w Jednostce Wojskowej 2305 Gdańsk.
Prokurator Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej poinformował również, że do wypadku doszło, gdy śmigłowiec Mi-17 w ramach ćwiczeń zabierał żołnierzy z pokładu statku zacumowanego przy nabrzeżu. W pewnym momencie, z nieustalonych do tej pory przyczyn, jeden z żołnierzy spadł na pokład. Niestety nie udało się go uratować. Drugi z komandosów był przypięty do liny zamocowanej do śmigłowca i dostał się między nabrzeże a burtę statku.
kg
flickr/U.S. Army Europe Images/CC BY 2.0
kontakt.tvn24.pl, dorzeczy.pl