Co dalej z aktami "Bolka"? Na opinię grafologów jeszcze poczekamy

Co dalej z aktami "Bolka"? Na opinię grafologów jeszcze poczekamy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa
Dokładnie pół roku temu były już prezes IPN Łukasz Kamiński zapowiedział, że za 6 miesięcy poznamy opinię grafologów w sprawie akt Tajnego Współpracownika o pseudonimie "Bolek" znalezionych w domu wdowy po generale Czesławie Kiszczaku. Dziś okazuje się, że deklaracja Kamińskiego była na wyrost.

Z informacji do jakich dotarł dziennikarz RMF FM wynika, że ekspertyzom teczek TW Bolka od początku towarzyszyły trudności. Znalezione w domu gen. Kiszczaka dokumenty miały być przekazane do analizy dopiero w maju, a zanim zaczęto prace nad nimi, konieczne było pobranie próbek pisma Lecha Wałęsy, które z biegiem lat ulegało zmianie. Biegli musieli także dotrzeć o archiwalnych dokumentów, w tym tych z okresu prezydentury Wałęsy. To również przyczyniło się do opóźnienia prac.

W efekcie napotkanych komplikacji, analiza porównawcza dopiero się rozpoczęła i na jej efekty trzeba będzie poczekać prawdopodobnie do końca roku.

amp, rmf24.pl, fot. Wikipedia/ Jarrle Vies/ CC BY 3.0

Czytaj także