Kolejny sukces kulturkampfu

Kolejny sukces kulturkampfu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Krzystyniak

W Muzeum Górnośląskim powstanie wystawa stała poświęcona wypędzeniom po 1945 r. Od 1 kwietnia funkcję dyrektora sprawuje Leszek Jodliński, były dyrektor Muzeum Śląskiego, znany ze swej pasji ukazywania niemieckiej historii Śląska.

W 2010 r. Platforma Obywatelska w Sejmiku Województwa Śląskiego zadecydowała o zawarciu koalicji z Ruchem Autonomii Śląska, do której dołączyło Polskie Stronnictwo Ludowe. Głosy ostrzegające przed dzieleniem się władzą z organizacją, która bynajmniej nie zamierza działać zgodnie z interesem państwa polskiego, zostały szybko stłumione przez zachwyty publikowane w lokalnej prasie oraz rozgłaszane przez miłośników „wielokulturowości” Śląska.

Ruch Autonomii Śląska jawił się wówczas działaczom Platformy jako ugrupowanie kompletnie niepotrafiące uprawiać polityki. Według nich zarządzanie kulturą miało zaspokoić potrzeby działalności członków ruchu. Jednak RAŚ szybko zaczął pokazywać, o co mu tak naprawdę chodzi.

W 2011 r. opinię publiczną na Śląsku zdumiało opublikowanie wytycznych do mającej powstać wystawy stałej opisującej historię tego regionu. Były one skrajnie proniemieckie, rugujące polski dorobek na Śląsku, co zirytowało ówczesnego marszałka województwa, Adama Matusiewicza, który zalecił ówczesnemu dyrektorowi, Leszkowi Jodlińskiemu, ich korektę. Jodliński, wcześniej mało znany historyk sztuki, piastujący od 2008 r. funkcję dyrektora Muzeum Śląskiego, szybko znalazł wspólny język z autonomistami, popierając ich wizję historii. (...)

fot. JODłOWSKI TOMASZ/Forum

Cały artykuł dostępny jest w 18/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także