Rosja się nie cofnie

Rosja się nie cofnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Romuald Szeremietiew

Marcel van Herpen, dyrektor holenderskiego think tanku Cicero Foundation, powiedział: „Sądzę, że Rosja Putina chce zniszczyć, czy może raczej zdezintegrować, NATO. Chce odizolować Stany Zjednoczone od Europy i na dłuższą metę zbudować oś Moskwy, Berlina, Paryża plus ewentualnie Rzymu

To byłby nowy porządek świata, który zarysował w swej propozycji paktu bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew: główne mocarstwa Europy będą determinować jej przyszłość, mając prawo do panowania nad swoimi strefami wpływów. To jest główna idea polityczna prezydenta Putina”

Po rozpadzie ZSRS i powstaniu Federacji Rosyjskiej sytuacja w tym kraju ewoluowała ku odrzuceniu modelu zachodniego, tj. zbudowania w Rosji demokratycznego państwa z gospodarką wolnorynkową. Pod rządami prezydenta Borysa Jelcyna próbowano przeprowadzić jakąś formę „westernizacji” gospodarki i systemu politycznego. To się nie udało. Zachód namawiał Rosjan do przyjmowania zachodnich standardów funkcjonowania społeczeństwa i państwa. Oczekiwał akceptacji dla praw człowieka, wprowadzenia pluralizmu, demokratycznych wyborów, wolnych mediów. Tymczasem przyjęcie zachodniego modelu według większości Rosjan oznaczałoby destrukcję ich państwa. Rosjanie podejrzewają zresztą jakiś spisek Zachodu, który pragnie Rosję podzielić, pozbawić należnej jej wielkości. Dlatego Moskwa nie akceptuje zachodnich rozwiązań i nawet twierdzi, że stworzyła własną, odmienną od zachodniej, demokrację – nazywa ją „demokracją suwerenną”. Rosja nie jest wstanie ułożyć współpracy według zasad aprobowanych po stronie zachodniej. Natomiast społeczeństwo rosyjskie w swojej masie znowu zapragnęło silnej władzy, która utrzyma w państwie porządek. Tę sytuację wykorzystały ośrodki polityczne powiązane z resortami siłowymi, a ich eksponentem okazał się następca Jelcyna na stanowisku prezydenta podpułkownik KGB Władimir Putin. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 26/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także