Sędzia Łączewski jednak spiskował przeciw PiS-owi?

Sędzia Łączewski jednak spiskował przeciw PiS-owi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak donosi dzisiejszy „Super Express”, sędzia, który skazał byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego na trzy lata więzienia, Wojciech Łączewski, mógł spiskować w internecie przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Choć twierdził, że ktoś włamał się na jego komputer i w jego imieniu wysyłał wiadomości, prokuratura nie znalazła na to dowodów.

Chodzi o sprawę, którą ujawniła na początku roku „Warszawska Gazeta”. Dziennikarz Paweł Mitera opublikował wówczas korespondencję pomiędzy Łączewskim a osobą podszywającą się pod Tomasza Lisa. W wysyłanych na Twitterze do rzekomego Tomasza Lisa wiadomościach sędzia ustala z dziennikarzem strategię działania przeciwko partii Jarosława Kaczyńskiego.

„Panie Tomaszu! Nie zorientował się pan, że walenie w to towarzystwo przynosi efekt odwrotny do zamierzonego? Sugeruję zmianę strategii” – miał wówczas pisać sędzia Łączewski. Namawiał również "Tomasza Lisa" na spotkanie, na które osobiście się stawił.

"Nie miałem nic wspólnego z tą sprawą"

Gdy sprawa wyszła na jaw, sędzia zarzekał się, że nie był autorem wiadomości, a ktoś włamał się na jego konto na Twitterze lub użył jego komputera. Twierdził również, że pojawił się w miejscu wskazanym w korespondencji, bo poszedł odebrać książkę dla przyjaciela.

Jak donosi dzisiejszy „Super Express”, ustalenia śledztwa nie potwierdzają ani włamania na komputer sędziego ani rzekomej prośby ze strony przyjaciela. 

Biegli zbadali wszystkie sprzęty elektroniczne należące do sędziego Łączyńskiego, za pośrednictwem których korzysta on z internetu. Ich ustalenia wskazują, że nie doszło do włamania na komputer, nikt nie próbował również zhakować Twittera sędziego. Dodatkowo, jak informuje gazetę jeden z prokuratorów, w laptopie Łączewskiego znaleziono jego zdjęcie wysłane do rzekomego Lisa.

Postępowanie w sprawie prowadzi prokuratura w Legnicy. W sprawie toczy się również postępowanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym sądów powszechnych. Po 9 września zapadną dalsze decyzje w tej sprawie.

Nadzwyczajny Kongres Sędziów Polskich

Sędzia Łączewski pojawił się na Kongresie Sędziów Polskich w Warszawie.

Podczas zgromadzenia, sędziowie wzywali do poszanowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego i apelowali do prezydenta o przyjęcie ślubowania od wybranych przez poprzedni rząd sędziów. Zaproponowali także zmiany w ustroju sądów. Do władzy ustawodawczej i wykonawczej zaapelowali o podjęcie rzeczywistego dialogu ze środowiskiem sędziowskim.

W Kongresie wzięło udział ponad tysiąc sędziów. Obradom przewodniczył prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego i były przewodniczący Trybunału Stanu. Głos zabrali m.in.: pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, profesor Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, obecnie sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, aktualny prezes TK prof. Andrzej Rzepliński oraz Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

mp

fot. zrzut z TVP1

se.pl/dorzeczy.pl

Czytaj także