Samochód wypełniony gazem pod Notre Dame

Samochód wypełniony gazem pod Notre Dame

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mężczyzna, który znajdował się na liście potencjalnych terrorystów, został aresztowany po tym, jak w Paryżu pod słynną katedrą Notre Dame odnaleziono jego samochód wypełniony siedmioma butlami z gazem.

Policja zwróciła uwagę na zaparkowanego w pobliżu katedry Peugeot 607, w samochodzie paliły się światła alarmu i pozbawiony był on tablic rejestracyjnych. 

Z przodu na siedzeniu pasażera znajdował się pusty kanister, w samochodzie nie odnaleziono urządzeń umożliwiających detonację pojazdu. Właściciel pojazdu był już znany policji, został aresztowany krótko po odkryciu, którego dokonali funkcjonariusze. 

Zamachy w Paryżu

13 listopada 2015 roku w Paryżu miała miejsce seria zamachów terrorystycznych, w których zginęło 137 osób, a ponad 300 zostało rannych. Były to najkrwawsze ataki we Francji od zakończenia II wojny światowej. Do ich zorganizowania przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Pierwsze eksplozje miały miejsce przed stadionem narodowym w Saint Denis na przedmieściach Paryża, gdzie trwał mecz Francja – Niemcy. Na trybunach przebywał wówczas prezydent Francji Francois Hollande. Dwóch zamachowców wysadziło się w pobliżu bramek bezpieczeństwa, a trzeci przy restauracji.

Kilka minut później kolejni terroryści zaczęli strzelać do paryżan siedzących przed kawiarniami w centrum miasta. W wyniku skoordynowanego ataku zginęło 39 osób. Z kolei trzecia grupa wtargnęła do sali koncertowej Le Bataclan oraz zaczęła strzelać do widzów koncertu amerykańskiej grupy Eagles of Death Metal. Zamachowcy zabarykadowali się wewnątrz budynku, gdzie zabili 89 osób. Ostatecznie służby zdecydowały się na szturm budynku, podczas którego dwaj terroryści wysadzili się w powietrze, a trzeci zginął od kul funkcjonariuszy.

18 marca służby zatrzymały w Molenbeek, dzielnicy Brukseli Salaha Abdeslama, jednego z terrorystów, który brał udział w zamach we Francji. 26-latek posiada francuskie obywatelstwo i urodził się w Brukseli, gdzie mieszkał przed atakami w Paryżu. Niedługo później terrorysta został przekazany stronie francuskiej.

Po zamachach we Francji służby na całym świecie zintensyfikowały swoją pracę. Dotyczyło to zwłaszcza Belgii, do której prowadziło wiele śladów po atakach terrorystycznych. Niektórzy specjaliści wskazują, że dzielnica Molenbeek jest wylęgarnią islamskiego radykalizmu, zaś belgijskie służby specjalne były przez wiele lat bierne wobec zagrożenia. Uważa się również, że aresztowanie Abdeslama przyspieszyło ataki w Brukseli, do których doszło 22 marca.

mp

fot. pixabay.com/kkolencik/Public Domain

bbc.com/dorzeczy.pl

Czytaj także