Jak pieśni Stanisława Moniuszki brzmiałyby w połączeniu z ognistymi, latynoskimi rytmami? Do takiej muzycznej podróży zaprasza Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie. W związku z 200. rocznicą urodzin Stanisława Moniuszki i ogłoszenia przez Senat roku 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki, placówka przygotowała szereg wydarzeń, które przybliżą postać kompozytora takich oper jak „Halka”, „Straszny dwór” czy „Hrabina”.
13 czerwca odbędą się dwa koncerty. „Moniuszko w rytmach samby” to interpretacja muzyki Moniuszki w wykonaniu Trio Jazzowego w składzie: Michał Iwanek (instrumenty klawiszowe), Michał Kowalczyk (kontrabas), Krzysztof Redas (perkusja). Muzycy zaprezentują chociażby słynną „Prząśniczkę” – w brazylijskich rytmach.
Z kolei artyści Teatru Lubelskiego – Jakub Gąska (tenor), Patrycjusz Sokołowski (bas), Dorota Szostak-Gąska (sopran), Agnieszka Schulz-Brzyska (fortepian), Mariola Zagojska (prowadzenie) – przypomną najpiękniejsze pieśni i arie z moniuszkowskich oper w klasycznych wykonaniach.
– Taki „podwójny” koncert ma pokazać, że muzyka Moniuszki jest ciągle żywa i można ją interpretować na wiele sposobów – mówi jeden z koordynatorów projektu, Jarosława Sawic. – Pieśni Moniuszki są silnie zakorzenione w muzyce ludowej, mają bardzo wyraziste linie melodyczne i dlatego mogą stanowić świetny temat do jazzowej improwizacji. Liczymy na to, że „Moniuszko w rytmach samby” zainteresuje również publiczność, która na co dzień niekoniecznie odwiedza filharmonie i teatry operowe.
Początek wydarzenia zaplanowano na godz. 19:30, odbędzie się ono w podcieniach lubelskiej Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego.
Uczennica Chopina i Moniuszko w kabarecie
Koncert to tylko jedno z wydarzeń Roku Moniuszkowskiego, na które zaprasza lubelska biblioteka. 12 czerwca placówka będzie gościć konferencję naukową „Od dźwięku do słowa. Rola Moniuszki w kulturze polskiej XIX i XX wieku”. Prelegenci postarają się odpowiedzieć na pytanie czy Stanisław Moniuszko cieszył się w dziewiętnastym wieku legendą narodowego wieszcza, wyjaśnią dlaczego dedykował swoją operę „Widma” – pięknej Marii Kalergis – uczennicy Chopina i wielkiej miłości Norwida. Uczestnicy konferencji dowiedzą się także jaki związek ma Moniuszko z międzywojennymi kabaretami.
Podczas konferencji nie zabraknie muzyki. Uświetni ją recital „Moniuszko znany i nieznany” w wykonaniu laureatki IV Konkursu Moniuszkowskiego i autorki rozprawy doktorskiej poświęconej „Halce”, Eweliny Wojciechowskiej(sopran) przy akompaniamencie Agnieszki Schulz-Brzyskiej (fortepian).
Koncerty i konferencja to propozycje Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie na czerwiec. Jednak już teraz placówka zaprasza do odwiedzenia wystawy „Stanisław Moniuszko (1819-1872) – natchniony duchem polskich pieśni ludowych”.
– Zwykle takie wystawy wykorzystują przede wszystkim zbiory własne biblioteki - mówi koordynator projektu, Marcin Furman. – Tych oczywiście u nas nie zabraknie (mamy m.in. partytury z ciekawymi instrumentacjami pieśni Moniuszki autorstwa lubelskiego kompozytora, Aleksandra Bryka). Jednak czymś, co czyni tę wystawę wyjątkowym jest fakt, że udało nam się pozyskać materiały aż z sześciu czołowych oper polskich.
Dzięki plakatom, fotosom, programom i strojom z polskich oper zaprezentowanych na ekspozycji można prześledzić historię inscenizacji oper Moniuszki – od czasów powojennych po współczesne – i wejść w ich niepowtarzalny klimat. Wystawie towarzyszy ekspozycja niekonwencjonalnych moniuszkowskich plakatów autorstwa Witolda Mysyrowicza – artysty, grafika, designera i karykaturzysty, laureata 145 nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i międzynarodowych.
Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny. Projekt został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Moniuszko 2019 – Promesa” realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.
Więcej informacji o lubelskich obchodach można uzyskać na stronie internetowej Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.
an
Czytaj też:
Dworzec Centralny ma patrona. „Polska stolica będzie wyjątkowa”