Treść deklaracji odczytała podczas dzisiejszych uroczystości aktorka Krystyna Janda. Pod jej tekstem podpisali się m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Władysław Frasyniuk oraz Magdalena Adamowicz.
W deklaracji złożono hołd tym wszystkim, którzy doprowadzili do odzyskania niepodległości w 1989 roku, a także tym którzy "zakotwiczyli nasz kraj w Unii Europejskiej". "Świadomi więzi łączących nas z Europą, opowiadamy się po stronie tradycji demokratycznych, wolnych od fanatyzmu narodowego czy wyznaniowego. Dumni z Sierpnia 1980 roku, który zaczął się w Gdańsku, jak i wierni dokonaniom Solidarności pod przywództwem Lecha Wałęsy, nawiązujemy do tego dziedzictwa, by wartości, które nas jednoczyły, były na powrót urzeczywistniane" – czytamy. Sygnatariusze deklaracji nadzieję na odnowę pokładają w wolności, solidarności i samorządności, które uznają za "fundamenty nowego początku".
"Chcemy, aby wolni obywatele, równi w prawach i powinnościach, mogli nie tylko solidarnie wspierać jedni drugich, ale też samorządnie kształtować przyszłość zarówno lokalnych wspólnot, jak i całego kraju. Poszanowanie i upowszechnianie tych wartości będzie najlepszą praktyką polskiej demokracji i obywatelskości, a także rękojmią pomyślności Rzeczpospolitej, która jest wspólnym domem wszystkich obywateli" – napisano w deklaracji. Jej autorzy i sygnatariusze podkreślają, iż chcą także: demokracji bez sporów pełnych nienawiści, sfery publicznej wolnej od kłamstwa, budować naszą wspólną przyszłość w duchu dialogu, lepszej polityki.
Czytaj też:
Kwaśniewski na obchodach 4 czerwca. Upominał się o pamięć o "komuchach"