"GPC" przypomina, że wizyta Sikorskiego w Moskwie w maju 2009 r. była szeroko komentowana w mediach i przedstawiana jako sukces w budowaniu dobrych stosunków Polski i Rosji.
"Przed rozmowami z Siergiejem Ławrowem ani premier Donald Tusk, ani minister Radosław Sikorski nie konsultował wizyty z prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim, o czym publicznie mówili przedstawiciele Kancelarii Prezydenta" – czytamy w gazecie.
Dziennik dotarł do nowych, poufnych dokumentów dotyczących tamtej wizyty. Wynika z nich, że Tusk widział możliwości pogłębiania dwustronnej współpracy ekonomicznej z Rosją, "szczególnie w sferze gospodarki w kontekście perspektywy otwierania wybranych sektorów polskiej gospodarki dla inwestycji rosyjskich (terminal Łukoilu w Gdańsku)".
Według ustaleń "GPC" Sikorski uważał, że "należy poszerzyć dialog polsko-rosyjski w różnych instytucjach, zwłaszcza w wojsku: w ministerstwach obrony i sztabach generalnych obydwu państw". Gazeta przypomina, że po tej wizycie doszło do nawiązania rozmów i współpracy pomiędzy polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a FSB (Federalną Służbą Bezpieczeństwa Rosji).
Jak czytamy w dzienniku, jedną z kluczowych kwestii wizyty Sikorskiego w Moskwie były też rozmowy na temat planowanej wizyty Władimira Putina 1 września 2009 r. w Polsce, programu uroczystości oraz spotkania z premierem Donaldem Tuskiem.
Czytaj też:
Dziennikarka zaskakująco szczerze o Tusku: Ma startować!