"To wielkie osiągnięcie cywilizacyjne judaizmu i chrześcijaństwa: rodzina opierająca się na małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny. Na małżeństwie, którego podstawą jest wyraźne rozróżnianie płci. Z drugiej strony - dążenie do obalenia tego kulturowego wzorca, do zmiany definicji małżeństwa, do przetopienia w kulturowym tyglu dwu płci i odlania z nich wielu amalgamatowych, płynnych tworów w miejsce mężczyzn i kobiet" – zauważa Paweł Jędrzejewski, działacz Forum Żydów Polskich, odnosząc się do postulatów prezentowanych na paradach równości.
"Celem jest wielkie cofnięcie się w czasie. O epoki. Bo nie zapominajmy, że we wszystkich antycznych kulturach kobiety były potrzebne mężczyznom w gruncie rzeczy do posiadania potomstwa, ale męski seksualny (i uczuciowy) popęd realizował się w kontaktach z dziećmi, chłopcami, młodzieńcami (...). Ruch i ideologia (tak, istnieje ideologia!) LGBT jest duchem (a raczej upiorem) odległej przeszłości. I nie jest prawdą kluczowe twierdzenie tego ruchu, że homoseksualizm "to wyłącznie geny", że nie jest zależny od wyborów. Homoseksualizm to także wpływ wzorców kulturowych" – podkreśla Jędrzejewski
Członek FŻP zaznacza, że ruchy LGBT operują na konflikcie pokoleniowym. "O to chodzi w tym wielkim konflikcie, który dopiero się zaczyna, bo jest to konflikt na pokolenia. O powrót wzorców, które właśnie się odradzają z wielu tysięcy lat uśpienia i wyzywają model tradycyjnej rodziny na decydującą wojnę" – podsumowuje w swoim komentarzu Jędrzejewski.
Czytaj też:
Prezydent Białegostoku zawiadamia prokuraturę ws. działaczy PiS. Chodzi o Marsz Równości