Adwokat Jakuba A. nie kwestionowała zasadności zatrzymania 22-latka, ale same metody, których użyli funkcjonariusze. Podczas zatrzymania przez policję mężczyzna został powalony na podłogę, skuty kajdankami zespolonymi i wyprowadzony z mieszkania boso, w samej blieliźnie i koszulce.
W sprawie sposobu zatrzymania wypowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Uznał on, że sposób zatrzymania 22-latka "narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka". Opinia Bodnara wzbudziła ogromne kontrowersje.
Zdaniem wrocławskiego sądu działania policji były jednak właściwe. – Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie uwzględnił zażalenia obrońcy Jakuba A. Stwierdził, że zatrzymanie było zasadne, legalne i prawidłowe – mówi Onetowi prok. Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Orzeczenie wydane przez sąd jest prawomocne.
Do makabrycznego zabójstwa 10-letniej Kristiny doszło 13 czerwca. Dziewczynka wracała do domu ze szkoły, jednak nie dotarła tam. Wieczorem tego dnia odnaleziono zwłoki dziecka, na którego ciele znaleziono liczne rany kłute.
Podejrzanym o zbrodnię jest Jakub A., który miał również upozorować całe zdarzenie tak, by wyglądało na czyn pedofilski. 22-latkowi postawiono zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znieważenia zwłok i podżegania do udziału w morderstwie innej osoby. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że Jakub A. miał być zadurzony w matce dziewczynki. 10-latka miała stać na drodze do jego związku z kobietą, bo go nie lubiła.