Światowa Organizacja Zdrowia domaga się konkretnych działań od rządów. Zbyt wielu ludzi na świecie, zwłaszcza w najsłabiej rozwiniętych krajach, nie ma dostępu do wody pitnej, funkcjonujących toalet i innych sanitariatów – ostrzega dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Oświadczenie w tej sprawie zostało dziś przedstawione w Genewie.
WHO domaga się od rządów, by więcej inwestowały w zaopatrzenie w wodę pitną i infrastrukturę sanitarną.
Według analizy ONZ przeprowadzonej w 115 krajach i terytoriach, tylko niespełna 15 proc. z nich ma wystarczające środki finansowe i personalne, by zapewnić ludności dostęp do wody pitnej i sanitariatów. W badanych 115 krajach żyje 4,5 mld ludzi. Narody Zjednoczone postawiły sobie za cel, by do 2030 roku wszyscy ludzie na naszym globie mieli wystarczający dostęp do czystej wody pitnej i sprawnych urządzeń sanitarnych. WHO apeluje o przyspieszenie tego procesu.
Czytaj też:
Prof. UMK napisał o "tęczowej zarazie". Uczelnia się odcinaCzytaj też:
"Bo mi się należało". Szczere wyznanie radnej KO