Wwiozła dwie osoby na teren Sejmu... w bagażniku. Była posłanka Nowoczesnej ukarana

Wwiozła dwie osoby na teren Sejmu... w bagażniku. Była posłanka Nowoczesnej ukarana

Dodano: 
Joanna Mihułka, partia Teraz!
Joanna Mihułka, partia Teraz! Źródło: PAP/Marcin Obara
Posłanka Joanna Mihułka (wcześniej Schmidt) ma zapłacić 1500 złotych grzywny za to, że w lipcu ubiegłego próbowała wwieźć na teren Sejmu działaczy Obywateli RP. O wyroku jaki zapadł w tej sprawie informuje portal wPolityce.pl.

W lipcu ubiegłego roku posłanka wwiozła w bagażniku samochodu na teren Sejmu dwie osoby protestujące przed gmachem przy Wiejskiej – Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kinasiewicza z Obywateli RP. Przed Sejmem trwała wtedy demonstracja przeciwko reformie sądów.

Po akcji z bagażnikiem Ryszard Petru, Joanna Mihułka i Joanna Scheuring-Wielgus dostali zakaz wjazdu samochodami na teren parlamentu do końca bieżącego posiedzenia. Sprawą zajęła się warszawska policja, a były oficer CBŚP Jacek Wrona złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez parlamentarzystkę.

Sprawa doczekała się finału 28 sierpnia. Jak informuje portal wPolityce.pl, Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uznal ją za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, stanowiącego wykroczenie z art. 97 k.w. i wymierzył jej karę 1500 złotych grzywny. Co więcej, zasądził od posłanki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków oraz kwotę 150 złotych tytułem opłaty. Wyrok nie jest prawomocny. W minioną środę obrońca obwinionej złożył sprzeciw od tego wyroku.

Czytaj też:
"Psychopaci z mandatem". Kukiz proponuje badania dla posłów

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także