W akcji zorganizowanej dziś na terenie Nadleśnictwa Ostrów Mazowiecka oprócz Pary Prezydenckiej udział wzięłi uczniowie, harcere, członkowie Ligi Ochrony Przyrody, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz leśnicy – łącznie ok. 360 osób, którym udało się posprzątać ponad 600 ha lasu. Zebrano dwie ciężarówki śmieci.
– Można trochę zebrać, chociaż nie powiem, żeby ten las był bardzo zaśmiecony, jest dobrze utrzymany, ale niestey po okresie letnim zawsze jakieś puszki po piwie, butelki ludzie zostawiają. Warto je sprzątać, bo wtedy las jest piękniejszy. Już nie wspomnę, że niektóre z nich mogą stanowić pułapki dla zwierząt, wiec warto pozbierać te śmieci. Apelujemy, by brać udział w tej akcji – mówił dziennikarzom prezydent, kiedy wraz z małżonką sprzątali las.
W ramach "sprzątaMY" w każdym z 430 nadleśnictw w kraju na chętnych do pomocy czekały worki na śmieci, rękawice oraz opiekunowie.