"Przepraszam, chce mi się płakać". Wyciekł list prezesa Neckermanna

"Przepraszam, chce mi się płakać". Wyciekł list prezesa Neckermanna

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
Portal Money.pl dotarł do wewnętrznego pisma prezesa Neckermann Polska Macieja Nykiela. List ma związek z upadkiem biura.

"Przepraszam, jest mi źle i chce mi się płakać. Nie wiem, jak Wam spojrzeć w oczy. Proszę, nie obwiniajcie moich pracowników" – napisał Maciej Nykiel w piśmie skierowanym do partnerów biznesowych.

Problemy polskiego Neckermann to efekt upadku biura podróży Thomas Cook. Neckermann jest częścią tej grupy. Wczoraj spółka wydała oficjalne oświadczenie o niewypłacalność.

Serwis Money.pl ujawnił emocjonalny list, w którym prezes Neckermann Polska bierze na siebie pełną odpowiedzialność i poprosi swoich partnerów, by nie obwiniali jego pracowników.

"Zrobiliśmy wszystko, by uratować polskiego Neckermanna, ale po upadku naszego bezpośredniego właściciela musiałem ogłosić niewypłacalność – pisze Nykiel. Dalej nawiązuje do kwestii finansowych.

"Nie wiem, jak ja mam teraz Wam spojrzeć w oczy i zaraz poniżej napisać, że nie mogę już dzisiaj zapłacić Wam należnej, słusznie i ciężko zarobionej prowizji za wrzesień i że musiałem zamknąć tak wspaniałą i porządną firmę, no jak? Tym bardziej, że dzięki Wam sprzedaż w ostatnich miesiącach była aż o 107 proc. wyższa niż w ubiegłym roku" – pisze prezes Neckermann Polska.

Wczoraj klientów biura objął opieką urząd marszałkowski z Mazowsza. Wiadomo, że obecnie na wakacjach z Neckermannem przebywa ponad 3,5 tys. turystów. Część z nich wróciła już do kraju.

Czytaj też:
Kłopoty polskich turystów za granicą. Nowe informacje

Źródło: Money.pl
Czytaj także