Gazeta pisze, że w Polsce działa około 4 tys. oczyszczalni ścieków. Funkcjonuje przy nich 11 spalarni osadów komunalnych, które nie tylko pomagają w ich zagospodarowaniu, ale mogą też zaopatrywać przedsiębiorstwa wodno-ściekowe w energię lub ciepło – czytamy.
"PB", powołując się na dane GUS, podaje, że w ubiegłym roku wytworzono w kraju 583 tys. ton komunalnych osadów ściekowych. 118,8 tys. ton zostało zagospodarowanych w rolnictwie, najwięcej w Wielkopolsce. Ponad 111 tys. ton poddano z kolei termicznej obróbce w spalarniach w oczyszczalniach lub cementowniach.
"W sumie zagospodarowano ponad 300 tys. ton ubiegłorocznych osadów ściekowych, a co stało się z pozostałymi 250 tys. ton wytworzonymi podczas oczyszczania ścieków?" – pyta dziennik.
"Puls Biznesu" zwraca uwagę, że np. w 2017 r. dane dotyczące zagospodarowania wytworzonych osadów także nie odzwierciedlały produkcji ogółem, ale GUS podawał wtedy, że grubo ponad 200 tys. ton zostało przeznaczonych "na inne cele".
Jak czytamy w artykule, te nieprecyzyjne statyki niepokoją urzędników i branżowych specjalistów.