Jak podają szwedzkie media, 79-letnia kobieta z Polski wyjechała kilkadziesiąt lat temu. W Szwecji wyszła za mąż i mieszkała wraz z mężem w domu w Arlöv (na południu Szwecji, niedaleko Malmo).
74-letni mąż kobiety jeździł na wózku inwalidzkim, parze w codziennych sprawunkach pomagali zawodowi opiekunki, którzy kilka razy dziennie odwiedzali małżeństwo.
Media podają, że do morderstwa doszło właśnie pomiędzy wizytami opiekunów. Przed południem do domu małżeństwa ktoś zapukał, ale kiedy 79-latka wyszła przed dom, nikogo tam nie było. Kilka godzin później, kiedy opiekunowie wrócili sprawdzić jak małżeństwo sobie radzi, para już nie żył.
Wiadomo, że policja poszukuje osoby, która tego dnia była widziana w okolicach domu, ale jak informują śledczy, nikt nie jest jeszcze uznany za podejrzanego.
Jak relacjonują media, zabójstwo mogło mieć podłoże rabunkowe, gdyż para mogła mieć w domu wartościowe przedmioty.
Czytaj też:
Tragiczny wypadek w Olsztynie. Nie żyje 86-letni mężczyznaCzytaj też:
Program przesiedleń uchodźców. Unia Europejska nie dotrzymała obietnicy