Kosiniak-Kamysz: Jeśli ktoś chce robić zadymę, to nie będzie mu z nami po drodze

Kosiniak-Kamysz: Jeśli ktoś chce robić zadymę, to nie będzie mu z nami po drodze

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz i Paweł Kukiz
Władysław Kosiniak-Kamysz i Paweł Kukiz Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Dzisiaj wyborcy wskazali, że to PiS ma samodzielną większość w Sejmie i powinien tworzyć rząd. My ten wybór Polaków szanujemy. Będziemy racjonalną opozycją. Ja na pierwszym posiedzeniu już będę mówił "sprawdzam" – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

W wyniku niedzielnych wyborów parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość utraciło większość w Senacie. I tak, partia rządząca w izbie wyższej będzie miała 48 swoich przedstawicieli, a Koalicja Obywatelska 43. Ponadto, niezależni kandydaci zdobyli 4 mandaty, PSL - 3, a SLD - 2. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego jest przekonany, że formacja Kaczyńskiego będzie próbowała kusić senatorów z innych partii, aby odzyskać utraconą przewagę. W rozmowie z Onetem Władysław Kosnika-Kamysz podkreślił, że "niezależnie skąd ktoś przeszedłby na stronę PiS-u to będzie miał wielkie oferty". – Mam nadzieję, że nikt nie ulegnie, bo to byłaby zdrada wyborców – dodał.

Sze ludowców zapewnił, że senatowie jego ugrupowania nie dadzą się przekupić. Stwierdził także, że nie jest możliwy cichy sojusz PSL z Prawem i Sprawiedliwością.

Kosniak-Kamysz tłumaczył, że Senat nie może być "izbą, która będzie wszystko bojkotować". – Jeśli ktoś chce robić zadymę, to nie będzie mu z nami po drodze – podkreślił, wskazując, że jego ugrupowanie chce być konstruktywną opozycją. – Dzisiaj wyborcy wskazali, że to PiS ma samodzielną większość w Sejmie i powinien tworzyć rząd. My ten wybór Polaków szanujemy. Będziemy racjonalną opozycją. Ja na pierwszym posiedzeniu już będę mówił "sprawdzam" – dodał.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Nie ma już lidera opozycji

Źródło: Onet.pl / RMF24.pl
Czytaj także