Dziś odbędzie się druga telewizyjna debata kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kandydat Republikanów Donald Trump zmierzy się z reprezentującą Demokratów Hillary Clinton. Dla Trumpa może być to trudna przeprawa, ponieważ obywa się w cieniu skandalu dot. jego seksistowskich wypowiedzi z 2005 roku. Wybory już w listopadzie.
"Pytlowanie w męskiej szatni"
"To było takie pytlowanie w męskiej szatni, prywatna rozmowa, która odbyła się wiele lat temu. Bill Clinton mówił mi na polu golfowym dużo gorsze rzeczy" - tłumaczył Trump.
"Bill Clinton krzywdził kobiety, a Hillary atakowała, dręczyła, upokarzała i zastraszała jego ofiary. Pomówimy o tym w najbliższych dniach. Do zobaczenia na debacie w niedzielę" - zapowiedział z kolei w nagraniu wideo z przeprosinami.
Pierwsza debata
Według sondażu przeprowadzonego przez CNN, 62 procent badanych uważa, że debatę wygrała Hillary Clinton. Na Donalda Trumpa z kolei głosowało 27 procent respondentów.
Polecamy również tekst Jacka Przybylskiego z "Do Rzeczy" - Dwie Ameryki.
mp
fot. zrzut ekranu z tvn24.pl
cnn.com, dorzeczy.pl