Prezydent podpisał ustawę zwalczającą nielegalne adopcje

Prezydent podpisał ustawę zwalczającą nielegalne adopcje

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / The Wu's Photo Land/(CC BY 2.0)
Prezydent RP Andrzej Duda podpisał przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawę, która umożliwi bezwzględne zwalczanie procederu oddawania dzieci za pieniądze do nielegalnej adopcji – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.

Dziecko nie może być przedmiotem transakcji. Po tym, jak nowe prawo zwalczające nielegalne adopcje 16 października 2019 r. jednogłośnie przyjął Sejm, a dwa dni później bez poprawek Senat, 25 października przepisy o karach za nielegalne adopcje podpisał Prezydent RP.

– Stawiamy dobro dzieci na pierwszym miejscu. Zapełniamy lukę w prawie, która pozwalała na groźny proceder nielegalnych adopcji. Podejmujemy zdecydowaną walkę z szarą strefą adopcyjną – mówił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, który nadzorował prace nad ustawą.

Dotąd odpowiedzialność karna groziła jedynie za organizowanie nielegalnych adopcji na szeroką skalę. Można za to trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Nowelizacja Kodeksu karnego powoduje, że bezkarne nie pozostaną również "pojedyncze" nielegalne adopcje. Karę poniesie zarówno matka, jak osoba przyjmująca dziecko. Nowy przepis stanowi, że kto odda lub przyjmie dziecko do adopcji z pominięciem odpowiedniego postępowania sądowego (np. poprzez fałszywe wskazanie ojcostwa) może trafić nawet na 5 lat do więzienia.

Taka sama kara będzie grozić osobie, która zatai przed sądem, że oddała dziecko za pieniądze lub inną korzyść. Jeśli zatai to – narazi się na 5 lat więzienia. Jeśli nie zatai – sąd uzna, czy doszło do transakcji, która wyklucza możliwość adopcji, czy jedynie do nieznaczącej gratyfikacji. Chodzi o to, by nie przekreślać adopcji w przypadkach, gdy matka przyjmie od przyszłych rodziców adopcyjnych drobny prezent, np. pieluszki czy mleko dla niemowlęcia.

Jak zaznacza resort sprawiedliwości, nie wolno tolerować sytuacji, w której bezpieczeństwo dziecka w wielu aspektach życiowych, psychologicznych i prawnych jest zagrożone. A takie są konsekwencje bezprawnych adopcji. Groźne zjawisko rozszerzyło się do tego stopnia, że państwowe ośrodki zajmujące się znajdowaniem rodzin dla samotnych dzieci alarmowały o istnieniu w Polsce szarej strefy adopcyjnej. Według szacunkowych ocen, w Polsce może dochodzić rocznie nawet do 2 tys. przypadków handlu dziećmi, przy około 3 tys. legalnych adopcji. Część dzieci nielegalną drogą trafia za granicę.

Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od dnia jej ogłoszenia.

Czytaj też:
Parodiował mszę na Marszu Równości, usłyszał zarzuty
Czytaj też:
Francja: Strzelanina przed meczetem. Policja zatrzymała sprawcę

Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości
Czytaj także