Osoby, które podpisały się pod kandydaturą Roberta Jastrzębskiego, wycofały swoje poparcie – potwierdził dzisiaj szef Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
Pytany o sprawę szef klubu PiS Ryszard Terlecki stwierdził: „Z tego co się orientuję, to jest inny kandydat (na sędziego TK – red.)”.
– W tej chwili jest za późno, żeby zgłosić następnego, więc dopiero przy następnym posiedzeniu będzie można to przeprowadzić – dodał szef klubu PiS w rozmowie z TVN24. – Nie wiem czy jest kojarzony, raczej nie (z obozem Zjednoczonej Prawicy – red.) – podkreślił Terlecki.
Kandydatury do Trybunału Konstytucyjnego
3 grudnia skończy się kadencja trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, których wybrano jeszcze w czasach rządów koalicji PO-PSL. Chodzi o Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara.
Na początku listopada szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki podał, że partia rządząca zaproponuje na sędziów Trybunału Krystynę Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Elżbietę Chojną-Duch. Dwie pierwsze kandydatury wzbudziły wiele kontrowersji. Media spekulowały, że propozycja Piotrowicza jako sędziego TK zostanie przez to wycofana.
Kilka dni temu jednak PiS zgłosiło oficjalnie swoje kandydatury do TK i wymieniło jedną osobę. Nie była to ani Krystyna Pawłowicz, ani Stanisław Piotrowicz – wymieniono Elżbietę Chojnę-Duch na Roberta Jastrzębskiego. Jak jednak dzisiaj potwierdzono, kandydatura Jastrzębskiego została wycofana.
Dziś o 17 ma się odbyć przesłuchanie kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego przed Komisją Praw Człowieka i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Chojna-Duch komentuje wycofanie przez PiS kandydata do TKCzytaj też:
Pawłowicz wymienia nazwiska posłów opozycji. "Oni będą przesłuchiwać"