Korwin-Mikke o Sośnierzu: Proponuję całować go w rękę od razu

Korwin-Mikke o Sośnierzu: Proponuję całować go w rękę od razu

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Marcin Obara
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" zapytała Janusza Korwin-Mikke, co sądzi o tym, że jeden z posłów Konfederacji dołączył do  zespołu ds. równouprawnienia osób LGBT+. Jego odpowiedź może zaskoczyć.

– Zespół nazywa się „ds. równouprawnienia”, więc o nic innego niż o równouprawnienie nie chodzi. Ja bardzo równouprawnienie popieram – tłumaczy Sonierz w rozmowie z polsatnews.pl swoją decyzję o dołączeniu do kontrowersyjnego zespołu. Jego zdaniem należy rozróżnić równouprawnienie "od uprzywilejowania czy tzw. dyskryminacji pozytywnej".

– To nie jest trolling. Wręcz przeciwnie. Chciałbym zaproponować projekt, w którym są propozycje rozwiązań postulatów tych środowisk – zapewnia Sośnierz. Dodał, że jego zdaniem "nie należy pisać ustaw, w których homoseksualiści mieliby inne prawa - mniejsze, większe - niż ludzie o innych preferencjach seksualnych".

Dziennikarka "Wyborczej" zapytała o tę niecodzienną sytuację Janusza Korwin-Mikke, jednego z liderów Konfederacji. "On będzie się domagał, żeby go traktowano co najmniej tak samo jak kobietę. Proponuję od razu całować go w rękę" – stwierdził polityk w odpowiedzi.

twitter

Na tę sytuację zareagował publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha, który nie krył rozbawienia odpowiedzią Korwin-Mikkego.

"Popłakałem się. Dopiero teraz widać, jak dramatycznie nudny był poprzedni Sejm" – napisał publicysta na Twitterze.

Czytaj też:
Poseł Konfederacji dołączył do zespołu ds. równouprawnienia osób LGBT+
Czytaj też:
Zaskakujący głos Korwin-Mikkego: To nie jest wina PiS-u

Źródło: Twitter / wyborcza.pl
Czytaj także