CBA weszło do Sejmiku pomorskiego. W tle sprawa Grodzkiego

CBA weszło do Sejmiku pomorskiego. W tle sprawa Grodzkiego

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Grzegorz Michałowski
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do kancelarii Sejmiku, by zabezpieczyć zawartość skrzynki pocztowej Karola Guzikiewicza, radnego oraz działacza gdańskiej "Solidarności". Wszystko przez informacje, jakie przekazał CBA. Chodzi o marszałka Senatu.

Karol Guzikiewicz poinformował na Twitterze o kolejnej osobie, która potwierdza, że w szpitalu w którym ordynatorem był obecny marszałek Senatu Tomasz Grodzki były wręczane łapówki. W ostatnim czasie głośno o prof. Tomaszu Grodzkim w kontekście jego pracy w szczecińskim szpitalu. Prof. Agnieszka Popiela poinformowała w mediach społecznościowych, że musiała zapłacić 500 dolarów, aby profesor zoperował jej chorą na nowotwór matkę. Wówczas polityk odpowiedział, że nie przypomina sobie kontaktu z autorką wpisu i nie przyjmował żadnej kwoty. W ubiegłym tygodniu Radio Szczecin ustaliło jednak, że chirurg kontaktował się prof. Agnieszką Popielą latem 2016 roku, korzystając z komunikatora Messenger. Wczoraj oświadczenie w tej sprawie wydał pełnomocnik marszałka Senatu mec. Jacek Dubois.

Tymczasem nowe informacje publikuje działacz gdańskiej "Solidarności" Karol Guzikiewicz. We wpisie zamieszczonym na Twitterze poinformował, że "JEST KOLEJNA OSOBA która potwierdza że były łapówki w Szpitalu Szczecin Zdunowo przy ul Sokołowskiego, gdzie Grodzki był wówczas ordynatorem". "Dane osobowe nie będą publiczne ujawniane tylko przekazane dla CBA w razie śledztwa. Zobowiązano mnie do poufności" – zastrzega Guzikiewicz.

Sprawa nabrała tempa. "Radny PiS Karol Guzikiewicz postawił w stan gotowości gdańską delegaturę CBA. Chodzi o e-mail, który miał otrzymać na skrzynkę Radnego Sejmiku. W związku z tym CBA pojawiło się w Kancelarii Sejmiku, żeby zabezpieczyć zawartość skrzynki radnego. KG o e-mailu poinformował na swoim Twitterze" – poinformowano na oficjalnym koncie twitterowym Samorządu Województwa Pomorskiego.

Zawiadomienie Guzikiewicza do CBA wpłynęło w środę. "Sprawa zostanie poddana wstępnej analizie przez funkcjonariuszy CBA. Dopiero wynik tych czynności przesądzi o ewentualnych dalszych działaniach Biura w tej sprawie" – dowiedział się portal Wirtualna Polska w Wydziale Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Czytaj też:
Nowe doniesienia nt. marszałka Senatu. "Jest kolejna osoba, która potwierdza, że były łapówki"
Czytaj też:
Zaskakujący wpis prof. Popieli nt. marszałka Senatu. W sieci zawrzało

Źródło: Twitter / wp.pl
Czytaj także