Ostatnie pożegnanie Janusza Dzięcioła. Wzruszające słowa byłego uczestnika "Big Brothera"

Ostatnie pożegnanie Janusza Dzięcioła. Wzruszające słowa byłego uczestnika "Big Brothera"

Dodano: 
Pogrzeb Janusza Dzięcioła
Pogrzeb Janusza Dzięcioła Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
Dziś odbyło się ostatnie pożegnanie zwycięzcy pierwszej edycji "Big Brothera", byłego posła Janusza Dzięcioła.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą świętą żałobną w kościele p.w. Józefa Oblubieńca na osiedlu Mniszek w Grudziądzu. Następnie Janusz Dzięcioł spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu parafialnym przy ul. Żurawiej na olsztyńskim Gutkowie. Z uwagi na to, że zmarły pełnił w przeszłości mandat posła na Sejm RP, uroczystości pogrzebowe miały charakter państwowy. Wzięła w nich udział kompania honorowa Wojska Polskiego, która oddała salut z karabinów.

W ostatniej drodze Januszowi Dzięciołowi - oprócz rodziny i znajomych - towarzyszyli m.in przedstawiciele straży miejskiej z jego macierzystej formacji w Świeciu, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Brzezin oraz poseł PO Janusz Ciechoń. Nie zabrakło także uczestników pierwszej edycji "Big Brothera". Przybyli Manuela Jabłońska i Piotr Lato.

Manuela Jabłońska, Piotr Lato

Podczas uroczystości padło wiele wzruszających słów. Głos zabrał m.in. Jerzy Wójcik, szef rady miasta w Świeciu. – Byłeś dobrym człowiekiem, zawsze niosłeś pomoc innym ludziom – powiedział. Wójcik dodał, że Janusz Dzięcioł w pełni angażował się w każde zawodowe zajęcie które przyszło mu wykonywać. – Gdy pracował w straży miejskiej sprawiał, że "całe miasto czuło się bezpiecznie" – mówił.

"Miał piękną asystę straży miejskiej i wojska. Halleluja Coehna odprowadziło go w lepsze miejsce. Wpisując się do księgi pamiątkowej usłyszałem w myślach ten jego tubalny śmiech i jakoś tak lżej się zrobiło..." – napisał na Facebooku po uroczystościach Piotr Lato.

Janusz Dzięcioł to były poseł i zwycięzca pierwszej polskiej edycji popularnego programu Big Brother. Do Sejmu startował z list Platformy Obywatelskiej w 2007 r. Posłem był przez dwie kadencje – do 2015 r. W międzyczasie wystąpił z PO, ale pozostał w jej klubie parlamentarnym. W 2009 r. bez powodzenia startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a w 2014 r. był kandydatem na prezydenta Grudziądza z ramienia lokalnego komitetu. W ostatnich wyborach parlamentarnych startował do Sejmu jako bezpartyjny kandydat z listy PSL. Mandatu jednak nie uzyskał. Zginął 6 grudnia w wypadku samochodowym w wyniku kolizji z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe w Białym Borze koło Grudziądza. Miał 65 lat.

Źródło: wyborcza.pl, se.pl
Czytaj także