"W kilka sekund demoluje nam życie". Tomasz Lis o stanie swojego zdrowia

"W kilka sekund demoluje nam życie". Tomasz Lis o stanie swojego zdrowia

Dodano: 
Tomasz Lis
Tomasz Lis Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Przede mną długa i żmudna rehabilitacja. Jestem totalnie zdeterminowany by zrobić absolutnie wszystko co trzeba by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da - podkreśla Tomasz Lis.

Dziennikarz i red. nacz. "Newsweeka" Tomasz Lis na początku tygodnia trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie. Chociaż oficjalnie nie potwierdzono z jakiego powodu dziennikarz znalazł się w szpitalu, media podają, że przeszedł udar. Wiadomo, że Lis przebywa na oddziale intensywnej terapii. W najbliższym czasie czeka go operacja.

Czytaj też:
Tomasz Lis w szpitalu. Nowe informacje na temat stanu zdrowia dziennikarza

Podczas gali wręczenia Nagrody "Newsweeka" im. Teresy Torańskiej odczytano list od Tomasza Lisa. Redaktor naczelny gazety poinformował w nim o stanie swojego zdrowia. Treść listu cytuje portal Wirtualnemedia.pl.

"Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to jak na nie reagujemy" – napisał dziennikarz. Poinformował, że przed nim długa i żmudna rehabilitacja. "Jestem totalnie zdeterminowany by zrobić absolutnie wszystko co trzeba by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da" – dodał.

Czytaj też:
Greta Thunberg przyłapana na manipulacji? Niemiecka kolej odpowiada na jej wpis

Źródło: Wirtualnemedia.pl
Czytaj także