Zabito 1,5 tysiąca osób. Słowa ministra zszokowały wszystkich

Zabito 1,5 tysiąca osób. Słowa ministra zszokowały wszystkich

Dodano: 
Abdolreza Rahmani Fazli
Abdolreza Rahmani FazliŹródło:PAP/EPA / ABEDIN TAHERKENAREH
W listopadowych protestach w Iranie życie straciło 1,5 tysiąca osób. Słowa szefa irańskiego MSW jakie padły po tych wydarzeniach zszokowały wszystkich.

Do krwawo stłumionych protestów Abdolreza Rahmani Fazli odniósł się podczas spotkania za zamkniętymi drzwiami. O tym, jakie słowa padły zdradził mediom Mahmoud Sadeghi, członek irańskiego parlamentu. Jak podkreślił, szef MSW mówił o strzelaniu do protestujących w nonszalancki sposób. Zapytany, dlaczego strzelano w głowę i górne części ciała, odparł, że strzelano przecież "nie tylko w głowę", ale też w nogi.

– Strzelaliśmy i w głowę, i w nogi, nie tylko w głowę. Strzelaliśmy też w nogi! – mówił. Irański minister miał także powiedzieć, że rząd chciał w możliwie najszybszy sposób zakończyć protesty. Najlepiej w 48 godzin.

Sposób w jaki polityk mówił o tej sprawie zszokował obecnych na spotkaniu urzędników. Byli porażeni jego obojętnością i chłodem. – Moje pytanie brzmi, czy wykorzystywanie broni palnej w takiej sytuacji i pozostawienie tylu ofiar jest powodem do dumy? – powiedział Mahmoud Sadegh.

Podczas protestów w Iranie, które rozpoczęły się 15 listopada zginęło 1,5 tysiąca osób. Irańczycy sprzeciwiają się m.in. wysokim cenom paliwa. Manifestacje to także wyraz braku akceptacji dla władz kraju.

Czytaj też:
Skandaliczny wpis Rabieja. Zaatakował abp. Jędraszewskiego
Czytaj też:
"To łamie mi serce". Timmermans napisał "list miłosny"

Źródło: o2.pl
Czytaj także