Borusewicz odsunięty od prowadzenia obrad. "Stanowi zagrożenie dla funkcjonowania Senatu"

Borusewicz odsunięty od prowadzenia obrad. "Stanowi zagrożenie dla funkcjonowania Senatu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bogdan Borusewicz
Bogdan Borusewicz
Podjąłem decyzję, że pan marszałek Borusewicz nie będzie prowadził obrad, bo prowadzeniem obrad stanowi pewnego rodzaju zagrożenie dla funkcjonowania Senatu - poinformował marszałek tej izby Stanisław Karczewski.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, marszałek Senatu poinformował, że w sprawie wicemarszałka Bogdana Borusewicza nie zmienił zdania i jest on na razie odsunięty od prowadzenia obrad. – Bezpośrednio po wydaniu tej decyzji przez marszałka Borusewicza powiedziałem i podjąłem decyzję, że pan marszałek nie będzie prowadził obrad, bo prowadzeniem obrad stanowi (on - red.) pewnego rodzaju zagrożenie dla funkcjonowania Senatu – tłumaczył Karczewski. – W związku z tym pan marszałek Borusewicz póki co nie będzie prowadził obrad Senatu – dodał.

Przypomnijmy, że decyzja marszałka Karczewskiego ma związek z sytuacją, do jakiej doszło 6 października. Wtedy to, po wystąpieniu w Senacie prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego, Jan M. Jackowski zgłosił wniosek formalny o zarządzenie przerwy w obradach do 19 października, czyli do następnego posiedzenia izby. Senator PiS swój wniosek uzasadniał tym, że senatorowie muszą przygotować się do debaty nad informacją przedstawioną przez prezesa TK, który – według jego oceny – w swym wystąpieniu „wyszedł poza zakres merytoryczny punktu, którym była informacja o działalności TK w 2015 r. i podjął się recenzowania aktualnych prac parlamentu”.

Prowadzący wówczas obrady wicemarszałek Borusewicz, po ustaleniu, że 19 października prezes TK nie może być obecny w Senacie, ogłosił przerwę w obradach do 20 października. Jeszcze tego samego dnia marszałek Karczewski oświadczył, że ta decyzja nie była konsultowana i że Borusewicz stracił jego zaufanie. CZYTAJ WIĘCEJ

amp, tvpparlament.pl, dorzeczy.pl

Czytaj także