Była Wicemarszałek Sejmu RP i rzecznik prasowy PiS Beata Mazurek wyśmiała na Twitterze życzenia, opublikowane przez Kidawę-Błońską. W życzeniach posłanki PO nie zabrakło polityki i odważnych stwierdzeń, które zdenerwowały Mazurek.
Kidawa-Błońska w krótkim nagraniu mówi o nadziei, jaką Polakom przyniosły w tym roku wybory parlamentarne, a dokładnie zwycięstwo opozycji w Senacie. – Najważniejsze jednak, że w mijającym roku pojawiła się nadzieja na zmianę. Dało ją zwycięstwo opozycji w wyborach do Senatu, ale myślę, że ta nadzieja ma głębsze podłoże. Myślę, że większość z nas czuje, że cała władza nie powinna być w jednych rękach – tłumaczy posłanka i to właśnie te słowa zdenerwowały byłą rzecznik PiS.
– Ja cię nie mogę (…) Cała władza nie może być w jednych rękach mówi polityk Małgorzata Kidawa-Błońska. Bidulka. Szybko zapomniała jak PO miała wszystko w tym większość samorządów. Amnezja i brak wiarygodności. Retoryka wyłącznie pod publikę. Słabe to – napisała Mazurek na Twitterze.
Czytaj też:
"SE": Szydło wkracza do gry
Czytaj też:
Kwaśniewski ocenił szanse Kidawy-Błońskiej na prezydenturę