"To na pewno nie jakiś fejk?". Sterczewski poprawił oświadczenie majątkowe

"To na pewno nie jakiś fejk?". Sterczewski poprawił oświadczenie majątkowe

Dodano: 
Poseł KO Franciszek Sterczewski
Poseł KO Franciszek SterczewskiŹródło:PAP / Leszek Szymański
Poseł Franciszek Sterczewski, który w oświadczeniu majątkowym zadeklarował, że w ubiegłym roku nic nie zarobił, dokonał korekty dokumentu. Okazuje się, że zarobił 90 tys. zł. Jego oświadczenie znów budzi zainteresowanie. Tym razem z innego powodu.

Franciszek Sterczewski w październikowych wyborach parlamentarnych po raz pierwszy uzyskał mandat poselski. W grudniu na stronie Sejmu opublikowane zostało jego oświadczenie majątkowe. Wynikało z niego, że jest on najbiedniejszym posłem tej kadencji. Według przekazanej przez Sterczewskiego informacji, zarobił w mijającym roku... 0 zł. Jedyne dane jakie wpisał w oświadczeniu to imię i nazwisko, data urodzenia i zawód – "wolny". W każdej innych rubrykach wymagających wpisania konkretnej informacji poseł KO wpisał: "nie dotyczy".

Czytaj też:
"Albo kłamie, albo jest kompletnym nieudacznikiem". Oświadczenie majątkowe tego posła zaskakuje najbardziej

Okazało się jedna, że doszło do pomyłki. Poseł tłumaczył się z niej w rozmowie z serwisem Natemat.pl. – Wypisywałem je w obecności pani z Kancelarii Sejmu przy okazji rejestrowania się w Sejmie. To było podczas pierwszych szalonych dni, gdy masa papierów była do wypełnienia i wyglądało to jak pierwszy dzień w szkole. W takich momentach łatwo o pomyłkę – tłumaczył. Polityk dodał, że pracowniczka Kancelarii Sejmu poinformowała go, że interesuje ją stan obecny, a obecnie nie jest on zatrudniony nigdzie poza Sejmem. – Nie pobieram żadnego wynagrodzenia poza sejmowym. Dlatego o potrzebie korekty w oświadczeniu dowiedziałem się od dziennikarzy, którym dziękuję za wskazówkę – dodał Sterczewski. Po korekcie okazało się, że poseł zarobił w ubiegłym roku i to nie mało. 90 tys. zł.

Nowe oświadczenie majątkowe Sterczewskiego, które już pojawiło się na stronie Sejmu również budzi zainteresowanie. Tym razem z innego powodu. Pismo zostało sporządzone odręcznie, a uwagę zaraca... charakter pisma.

"Kurde, to na pewno nie jakiś fejk? Świstek z kulfonami półanalfabety - jako oficjalny dokument? Pan poseł sprawia wrażenie niestabilnego psychicznie, ale czy można być aż tak nieogarniętym, żeby nie zauważyć, że się jest 'w stosunku pracy'?" – zapytał na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

Korekta do oświadczenia majątkowego Franciszka Sterczewskiego

Czytaj też:
"Bałem się go, lał mnie". Bolesne wyznanie Tuska

Czytaj też:
"Państwo z dykty". Decyzja prokuratury ws. pogróżek wobec dziennikarki "Do Rzeczy"

Źródło: Twitter
Czytaj także