Pobicie dziennikarza "Wyborczej". Jest reakcja społeczności wietnamskiej

Pobicie dziennikarza "Wyborczej". Jest reakcja społeczności wietnamskiej

Dodano: 
Siedziba "Gazety Wyborczej"
Siedziba "Gazety Wyborczej"Źródło:PAP / Szymon Pulcyn
Piotr Stasiński został ciężko pobity w Sylwestra przez grupę Wietnamczyków. Oświadczenie w sprawie napaści na dziennikarza "Gazety Wyborczej" wydało Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce.

Piotr Stasiński został zaatakowany w małej miejscowości na terenie gminy Lesznowola, w okolicach Wólki Kosowskiej. Dziennikarz miał zwrócić uwagę grupie Azjatów - jak się okazuje Wietnamczyków - na ich "niestosowne zachowanie", a ci otoczyli go i dotkliwie pobili. Stasiński z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.

Do bulwersującej napaści na dziennikarza odniosło się w stanowczym oświadczeniu Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce.

"Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Stanowczo potępiamy wszelkie akty przemocy i bezprawia, niezależnie od narodowości sprawców i ofiar. Wierzymy, że Policja i Prokuratura doprowadzą do rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy. Ze względu na informację, że sprawcami mogą być osoby narodowości wietnamskiej, sprawa zbulwersowała całą naszą społeczność. Nasze Stowarzyszenie publicznie potępiło akt przemocy na forum społeczności wietnamskiej" – czytamy w przesłanym portalowi DoRzeczy.pl oświadczeniu.

Stowarzyszenie ocenia, że "akt przemocy wobec Piotra Stasińskiego (niezależnie od osoby sprawców) miał charakter chuligański i nie miał tła narodowościowego".

"Apelujemy zatem, aby nie łączyć tożsamości domniemanych sprawców z narodowością, gdyż nasza społeczność piętnuje przemoc i bezprawie" – podkreśla rzecznik prasowy SPW, Karol Hoang.

Komunikat został opublikowany także na stronie internetowej SPW.

Czytaj też:
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" brutalnie pobity. Trafił do szpitala

Źródło: DoRzeczy.pl / SPW
Czytaj także