Przez lata truli Bałtyk? "Niemożliwy do wytrzymania smród"

Przez lata truli Bałtyk? "Niemożliwy do wytrzymania smród"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Pixabay / Domena publiczna
Spółka Grigeo Klaipėda odprowadzała ścieki do Zalewu Kurońskiego z pominięciem oczyszczalni ścieków Dumpiai. Straty mogą wynosić nawet 60 mln euro – informuje "Gazeta Polska Codziennie".

Nieprawidłowość została wykryta we wtorek w Kłajpedzie przez pracowników litewskiego Departamentu Ochrony Środowiska.

Powodem był niemożliwy do wytrzymania smród w miejscu odprowadzania ścieków z siedziby spółki Grigeo, jednego z największych w krajach bałtyckich producentów papieru – czytamy.

"GPC" zwraca uwagę, że dla mieszkańców Kłajpedy tego rodzaju zapachy nie są niczym nowym – skarżą się na nie od dziesięcioleci. Co gorsza, podobnych trucicieli w mieście może być więcej.

W 2012 r. objętość wykonywanych prac wzrosła trzykrotnie, natomiast ilość ścieków się nie zwiększyła. Wtedy właśnie pojawiło się pytanie, co się z nimi dzieje – powiedziała w rozmowie z telewizją LRT Ligita Girskienė, działaczka społeczna z Kłajpedy.

Prezes grupy spółek Grigeo Gintautas Pangonis tuż po ujawnieniu nieprawidłowości stwierdził, że nieoczyszczone ścieki mogły trafić do Zalewu Kurońskiego przez przypadek, z powodu usterki technicznej.

Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".

Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Czytaj także