We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych amerykański prezydent zwrócił się do "odważnych, cierpiących mieszkańców Iranu". "Byłem po waszej stronie od początku mojej prezydentury i nadal będę was wspierać" – podkreślił. Donald Trump ostrzegł władze Iranu przed kolejną masakrą pokojowych demonstrantów. "Świat patrzy" – napisał.
twittertwitter
Amerykański przywódca nawiązał do krwawo stłumionych przez władze irańskie protestów, jakie odbywały się pod koniec ubiegłego roku. Irańczycy wyszli wówczas na ulice wyrażając swój sprzeciw wobec 50 proc. podwyżki cen paliw. Według szacunków Amnesty International, zginęło wówczas 300 osób, a 7 tys. zostało zatrzymanych.
Wczoraj w wielu miastach Iranu odbyły się manifestacje, w czasie których domagano się ustąpienia najwyższych władz. To reakcja na oszukiwanie społeczeństwa ws. zestrzelenie ukraińskiego samolotu pasażerskiego. Domagano się także ukarania winnych tego czynu. Protest pod politechniką w Teheranie został rozpędzony przy pomocy gazu łzawiącego. Zatrzymano nawet ambasadora Wielkiej Brytanii. Przetrzymywano go ponad godzinę podejrzewając go o podrzeganie ludności Iranu do antyrządowych protestów.
W sobotę rano mimo wcześniejszego zaprzeczania, Iran przyznał się do nieintencjonalnego zestrzelenia ukraińskiego boeinga. „To smutny dzień. Ze wstępnych ustaleń wewnętrznego śledztwa wynika, że błąd ludzki w kryzysowym momencie, spowodowanym przez amerykańskie awanturnictwo, doprowadził do katastrofy” – poinformował na Twitterze minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif. Polityk złożył również kondolencje rodzinom ofiar.
Czytaj też:
"Pomyślałem, że chciałbym umrzeć". Irański generał bierze odpowiedzialność za zestrzelenie samolotuCzytaj też:
Prezydent Iranu poprosił Zełenskiego o przebaczenie