Rok temu, 13 stycznia 2019 r., podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Paweł Adamowicz, przemawiając ze sceny WOŚP w Gdańsku, został zaatakowany nożem przez Stefana W. Następnego dnia zmarł w szpitalu.
W poniedziałek wieczorem "Fakty" TVN, za zgodą rodziny i bez dźwięku, wyemitowały nieopublikowane dotąd zdjęcia zrobione tuż po ataku na prezydenta Gdańska. Pokazują moment, gdy jeszcze świadomy Adamowicz siedzi i czeka na pomoc.
Wciąż nie ma ostatecznej odpowiedzi biegłych na pytanie, czy sprawca ataku na prezydenta Gdańska był poczytalny. – Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz – mówił rok temu ze sceny Stefan W.
Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska przez prawie 21 lat. Po jego śmierci w mieście odbyły się wybory, które wygrała Aleksandra Dulkiewicz.
W maju 2019 r. żona Pawła Adamowicza, Magdalena Adamowicza, wystartowała z list Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego i zdobyła mandat.
Czytaj też:
Magdalena Adamowicz wystąpiła w Gdańsku. Rok po śmierci męża