Groźny wirus z Chin dotarł już na Białoruś?

Groźny wirus z Chin dotarł już na Białoruś?

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / STRINGER
Tajemniczy wirus z Chin zaczął się rozprzestrzeniać na inne kraje. Przypadki zakażenia wykryto już w Australii czy Stanach Zjednoczonych. Teraz kobieta z podejrzeniem zakażenia przebywa w izolatce szpitala w Mińsku na Białorusi. Wiadomo że niedawno wróciła z Chin.

Chociaż jeszcze kilka dni temu chińskie władze zapewniały, że sytuacja jest pod kontrolą, media informują o kolejnych ofiarach śmiertelnych. W sumie w wyniku zarażenia wirusem zmarło już 18 osób, ponad 570 jest chorych.

W związku z epidemią, chińskie władze zamknęły co najmniej pięć miast, w tym 11-milionowe Wuhan, w którym rozpoczęła się epidemia. W miastach zawieszono transport publiczny, za pomocą którego można opuścić aglomeracje.

Poza Chinami przypadki zakażeń potwierdziły władze Australii, Tajlandii, Korei Południowej, Japonii i USA.

Teraz dwóch mężczyzn z podejrzeniem zarażenia trafiło na oddział szpitala zakaźnego w Petersburgu. Media informują ponadto, że młoda kobieta, która niedawno wróciła na Białoruś z Chin, trafiła do izolatki jednego ze szpitali w Mińsku. Dziewczyna ma 21 lat. Do domu wróciła 20 stycznia. Jak przekazała jej matka, 2 dni po powrocie poczuła się gorzej.

Szpital nie wydał żadnego oficjalnego komunikatu, również Ministerstwo Zdrowia Publicznego w Białorusi nie komentuje sprawy.

Czytaj też:
Kilkanaście ofiar śmiertelnych, kilkaset chorych. Chiny zamykają kolejne miasta
Czytaj też:
Polski dziennikarz zginął w Chinach. Znaleziono ciało

Źródło: se.pl
Czytaj także