Mężczyzna przyleciał z Wuhan, karetka zabrał go do szpitala

Mężczyzna przyleciał z Wuhan, karetka zabrał go do szpitala

Dodano: 
Mężczyzna, który przyleciał z Wuhan
Mężczyzna, który przyleciał z Wuhan Źródło: Polsat News
Łódzkie pogotowie przewiozło do szpitala młodego mężczyznę podejrzanego o zarażenie koronawirusem.

Mężczyzna zadzwonił po karetkę, gdyż miał podwyższoną temperaturę oraz objawy osłabienia. "Po chorego przyjechała specjalna karetka, a ratownicy musieli założyć kombinezony" - przekazała reporterka Polsat News Ewa Żarska.

Ratownicy czekali przed budynkiem, aż mężczyzna zejdzie do nich. Specjalną karetką przewieziono go do specjalistycznego szpitala im. dr Biegańskiego.

Obecnie nie wiadomo, czy mężczyzna jest zakażony koronawirusem, dopiero badania na pobranych próbkach pozwolą odpowiedzieć na te pytanie. Wiadomo, że wrócił do Polski z chińskiego miasta Wuhan.

Niebezpieczny wirus

Epidemia koronawirusa wybuchła przed kilkoma tygodniami w chińskim mieście Wuhan. Wirus w zastraszającym tempie rozprzestrzenia się po świecie. Dotarł już do Europu. W Niemczech i we Francji odnotowano po cztery przypadki. Do tej pory nie ma potwierdzonego przypadku w Polsce, choć wczoraj z podejrzeniem wirusa zgłosiła się do jednego z łódzkich szpitali kobieta, która wróciła z Chin.

Z najnowszych danych wynika, że obecnie zarażonych wirusem jest ponad 6 tysiące osób, z czego blisko tysiąc to ciężkie przypadki. Do tej pory koronawirus zabił 132 osoby.

Przypomnijmy, że według zaleceń Ministerstwa Zdrowia, osoby, które w ciągu ostatnich 14 dni były w Chinach lub miały kontakt z osobą, która stamtąd wróciła, a mają takie objawy jak: temperatura powyżej 38 stopni, kaszel i duszność - zgłosiły się do najbliższego szpitalnego oddziału chorób zakaźnych.

Czytaj też:
Polacy, którzy wrócili z Szanghaju, trafili do szpitala

Czytaj też:
Minister zdrowia: Koronawirus dotrze do Polski

Źródło: Polsat News
Czytaj także