W 2016 roku rząd poinformował, że polska armia nie będzie wyposażona we francuskie śmigłowce wielozadaniowe Caracal. Rząd zakończył wtedy negocjacje z producentem maszyn - firmą Airbus Helicopters. Ta sprawa wzbudziła spore poruszenie w szeregach opozycji. Niektórzy politycy mówili, że mamy wręcz do czynienia " z największą aferą III Rzeczpospolitej".
Do tej sprawy powrócił Andrzej Halicki podczas konferencji prasowej. Polityk komentując ostatnią wizytę Emmanuela Macrona w Polsce, stwierdził, że polski rząd popsuł relacje z Francją, anulując głośny kontrakt.
– Przypomnijmy jednak jak ten rząd zaczął od dwóch najgorszych z możliwych sygnałów, czyli zerwany kontrakt na karakany...– mówił Halicki. W reakcji na tę wpadkę szef partii wytknął mu błąd na wizji.
Całe zajście zarejestrowały kamery telewizji.
twitterCzytaj też:
"Budka chce nowego otwarcia, ale odrodzenie PO jest niemożliwe"Czytaj też:
"Wydało się", "ta pani chce do PiS-u". Kolejna wpadka Kidawy-Błońskiej