Zapytano Cejrowskiego, co myśli o brexicie. Oto jego odpowiedź

Zapytano Cejrowskiego, co myśli o brexicie. Oto jego odpowiedź

Dodano: 
Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski Źródło: PAP / Marcin Bielecki
– Wielkie święto to było też w Ameryce, we wszystkich newsach, nawet tych, które są globalistyczne, czyli TVN, CNN i inne fejki. Nawet tam używali sformułowania, że Wielka Brytania odzyskała niepodległość – mówi Wojciech Cejrowski w rozmowie z radiem WNET.

– Były takie konstatacje - to wyimki z przemówień Farage’a, innych zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej, powtarzane od lat i z przemówienia Borisa Johnsona - były takie stwierdzenia, że to miało być inaczej, że miała być współpraca gospodarcza i mielibyśmy wtedy równowagę po obu stronach oceanu – mówił Cejrowski w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim.

Słynny podróżnik stwierdził, że po obu stronach oceanu mogły się rozwijać ogromne gospodarki - amerykańska i europejska, gdyby tylko UE nie przekształciła się w twór polityczny i pozostała przy formule Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej.

Obecnie jednak istnieje Unia, w której ma być "wspólna armia, wspólna flaga i wspólna konstytucja i wspólny rząd, czyli brak niepodległości pojedynczych elementów”.

– Mówiło się [w USA - red.] o odzyskaniu niepodległości przez Wielką Brytanię. O święcie niepodległości. O tym, że fajerwerki takie jak na 4 lipca w Ameryce. Ogólnie pozytywnie odebrano ten ruch i współpraca między Wielką Brytanią a Ameryką wreszcie będzie mogła ruszyć, bo była w kajdanach na nogach i rękach, związanych z tym, co Bruksela nakładała na wszystkich równo. Jak Bruksela, politycy nie wybierani, tylko mianowani, nie lubią Trumpa, to współpraca gospodarcza z Ameryką jest trudniejsza. Nawet w sytuacji, gdy Wielka Brytania chciałaby sobie współpracować, to będąc w Unii, miała utrudnienia – mówił gość radia Wnet.

Brexit stał się faktem

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE to konsekwencja referendum przeprowadzonego 23 czerwca 2016 r., w którym za takim rozwiązaniem zagłosowało 52 proc. Brytyjczyków. Głosowało wówczas 72,2 proc. uprawnionych. Formalnie Brexit rozpoczął się 29 marca 2017 r. Od poniedziałku Unia Europejska rozpocznie przygotowania do drugiej fazy negocjacji w sprawie przyszłych relacji unijno-brytyjskich.

Brexit to pierwszy przypadek w historii, gdy państwo członkowskie opuszcza Wspólnotę. W efekcie Unia Europejska straciła prawie 5,5 proc. swojej powierzchni, niemal 13 proc. ludności i drugą co do wielkości gospodarkę, która wytwarza 15 proc. unijnego PKB.

Czytaj też:
RMF FM: Opłakane skutki brexitu dla Polaków
Czytaj też:
Brexit stał się faktem. Wielka Brytania opuściła UE

Źródło: Radio WNET
Czytaj także