Korwin-Mikke: Bronilibyśmy Komorowskiego jak niepodległości

Korwin-Mikke: Bronilibyśmy Komorowskiego jak niepodległości

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-MikkeŹródło:PAP / Leszek Szymański
Zaskakująca wypowiedź jednego z liderów Konfederacji. Janusz Korwin-Mikke odniósł się do wyborów parlamentarnych z 2015 roku.

– Do głowy nam nie przyszło, że PiS wygra wybory wtedy. Że zdobędzie absolutną większość. Gdybyśmy wiedzieli, to oczywiście byśmy bronili Bronisława Komorowskiego jak niepodległości – powiedział Janusz Korwin-Mikke na antenie Polsat News. Polityk był gościem Agnieszki Gozdyry.

twitter

Prowadząca rozmowę z Januszem Korwin-Mikkem przypomniała deklarację Roberta Biedronia, który oświadczył, że "trzyma kciuki za Konfederację".

W tym samym programie polityk Konfederacji mówił o sytuacji w sądownictwie. Zdaniem Korwin-Mikkego w polskim społeczeństwie mamy do czynienia z "pęknięciem". – Jeśli połowa Polaków uznaje wyrok jednego sądu, a druga drugiego sądu, to mamy pęknięcie. Tego jeszcze nie widać, musi być konkretny kazus – przekonywał polityk Konfederacji.

Korwin-Mikke odniósł się też do zachowania prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, który nie dopuścił do głosowania nad wnioskami sędziów, a następnie ostentacyjnie je podarł. Sytuacja wywołała wiele kontrowersji. – Podarcie uchwały sędziów przez prezesa Macieja Nawackiego świadczy o tym, że jedni sędziowie i drudzy sędziowie wzajemnie się nie uznają. To się musi skończyć wojną domową, nie ma innej możliwości – ocenił prezes partii KORWiN. – Mam nadzieję, że wojsko wyjdzie na ulice. Chciałbym puczu wojskowego, nie ukrywam tego – stwierdził dalej Korwin-Mikke.

Czytaj też:
Schetyna ma nową funkcję w partii
Czytaj też:
Prezes TVP ujawnił, ile zarabia

Źródło: Polsat News
Czytaj także