Przed kilkoma dniami na łamach "Gazety Wyborczej" ukazał się artykuł dotyczący małopolskiej kurator oświaty. Zdaniem dziennikarki, Barbara Nowak miała stwierdzić, że „masturbacja jest niezgodna z prawem”. Szybko okazało się, iż tekst "GW" to fake news. Kurator podważyła prawdziwość słów, przypisywanych jej przez dziennik Adama Michnika.
Co naprawdę napisała Barbara Nowak? Małopolska kurator oświaty komentując w mediach społecznościowych ulotki "Zdrovve Love" podkreśliła: "Środowiska LGBT wiedzą doskonale, że ich programy są niezgodne z podstawami programowymi w szkołach i z prawem polskim. Ukrywają ideologiczne genderowe treści pod hasłami programów prozdrowotnych. Kłamią, oszukują i deprawują. Nie macie tego dosyć? Informujmy się! Działajmy!".
Kłamliwa interpretacja tych słów została rozpowszechniona w mediach społecznościowych. Barbara Nowak zapowiada kroki prawne wobec osób, które będą kłamstwa na jej tematy powielać. "Kolejny dziennikarz kłamie, pomimo powszechnej wiedzy, że jedynym autorem mojej rzekomej wypowiedzi na temat bezprawności masturbacji jest GW i OMZRiK. Informuję,że każdy dziennikarz, który będzie powtarzał te kłamstwa, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi @APKaczmarczyk" – zapowiedziała na Twitterze.
twitterCzytaj też:
"Sprawa jest bardzo szokująca". Ks. Isakowicz-Zaleski: Będzie tsunami w Krakowie?Czytaj też:
Budka opowiedział o spotkaniu z prezydentem. "Potem było już ostro"