Prof. Kik o opozycji: To tylko pohukiwania. Nie mają nic do powiedzenia

Prof. Kik o opozycji: To tylko pohukiwania. Nie mają nic do powiedzenia

Dodano: 
Prof. Kazimierz Kik
Prof. Kazimierz KikŹródło:PAP / Michał Walczak
– Jeśli chodzi o Radę Krajową PO, to to, co padło podczas niej, to tylko pohukiwania. Opozycja nie ma nic do powiedzenia – mówi portalowi DoRzeczy.pl politolog, prof. Kazimierz Kik.

Sandra Skibniewska: W sobotę odbyła się Rada Krajowa PO. Podczas wystąpień można było odnieść wrażenie, że mamy lekki rozdźwięk między retoryką szefa PO Borysa Budki, a kandydatką na prezydenta Małgorzatą Kidawą-Błońską. Wyczuł pan tę różnice w narracji?

Prof. Kazimierz Kik: Owszem. W PO wyczuwalny jest problem wewnętrzny.

Na czym polega?

Problem polega na różnicy programowej. Pani wicemarszałek jest początkującym politykiem, który mówi, co myśli.

To chyba dobrze, jeśli polityk jest szczery i "mówi co myśli"?

Tak. Jednak na ogół politycy mówią to, co chce usłyszeć wyborca. Cała PO ma problem, bo przyjęła błędną strategię. W 2015 roku PO przyjęła koncepcję totalnej opozycji. I od tego czasu odnotowuje same klęski brnąc w tę taktykę. W szeregach Platformy toczy się debata nad strategią, która jakiś czas temu została przyjęta i z perspektywy widać, że nie przynosi pożądanych efektów. Pani Kidawa-Błońska chciałaby wygrać wybory prezydenckie, ale w obliczu dyskusji wewnątrz partii wie, że nie może. Stąd kakofonia dźwięków, gdzie część optuje za jednym rozwiązaniem a inni za drugim.

Borys Budka nie zamierza wycofać się ze strategii, o której mówi pan, że jest kontynuacją z 2015 roku. Tym samym niweczy szansę Kidawy-Błońskiej na objęcie fotela prezydenckiego?

To prawda. Budka chce więcej anty-PiS-u, a Kidawa-Błońska chce rozmawiać i jednoczyć. To duży rozdźwięk.

Czy w kakofonii dźwięków PO uda się dojść do kompromisu wewnątrz partii i pomóc swojej kandydatce na prezydenta w walce o prezydenturę Polski?

Musimy pamiętać, że opozycja gra na II tury. W pierwszej turze każda ze stron będzie grała na siebie, wiedząc, że nie nikt poza Kidawą-Błońską nikt nie wejdzie do II tury. Pozostali nie maja elektoratów. Opozycji chodzi o to, aby być przeciw PiS. W II turze wszyscy się zjednoczą głosując na kandydatkę z ramienia PO. Opozycja dzisiaj nie jest tak silna, bo program neoliberalny się nie sprawdził. Wracając jednak do Rady Krajowej PO. To, co padło podczas niej, to tylko pohukiwania. Opozycja nie ma nic do powiedzenia.

Czytaj też:
80 proc. Polaków: Opozycjo, nie idź drogą polexitu!

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także