Kidawa-Błońska martwi się o podziały w Polsce. "Za chwilę będziemy mieli tu Romea i Julię"

Kidawa-Błońska martwi się o podziały w Polsce. "Za chwilę będziemy mieli tu Romea i Julię"

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-BłońskaŹródło:PAP / Tytus Żmijewski
Kandydatka PO na prezydenta podczas spotkania w Sanoku zamartwiała się o polityczne podziały w naszym kraju. Jej zdaniem, sytuacja w Polsce zacznie niedługo przypominać szekspirowski dramat.

W sobotę, podczas spotkania z mieszkańcami Sanoka, Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła m.in. o tym, jak poglądy polityczne rodziców odbijają się na życiu dzieci. Jej zdaniem, podział w społeczeństwie jest tak duży, że może doprowadzić nawet do sytuacji rodem z "Romea i Julii", gdzie różnice między rodzicami i idące za tym zakazy doprowadziły do samobójstwa dzieci.

– Ja bym bardzo chciała, żebyśmy potrafili podać sobie rękę. I chciałabym, żeby małe dziewczynki w przedszkolu nie płakały, że nie mogą iść na przyjęcie urodzinowe do koleżanki, bo rodzice różnią się polityczni. Do tego doszliśmy. Jeżeli dorośli się spierają, to może rozumieją, dlaczego. Ale jeżeli dziecko jest za to karane, to to jest zbrodnia – oceniła. – Jak dziecku wytłumaczyć, że spór polityczny doprowadził do tego stanu, że ona nie może jako jedyna z klasy pójść na urodziny. To nie jest normalne – dodała.

– Naprawdę za chwilę będziemy mieli Romea i Julię w Polsce dlatego, że nie będą młodzi ludzie ze sobą, bo rodzice nie pozwolą. (...) Zaślepienie, nienawiść, brak tolerancji powoduje, że robimy krzywdę już najmłodszym. To się zaczyna dziać wśród dzieci i to jest straszne – powiedziała.

twitterCzytaj też:
Niefortunne zdjęcie ze spotkania z Kidawą. "Trzeba było wynająć mniejsze pomieszczenie"
Czytaj też:
Duda wygrywa w 15 województwach, ale... "Coś musiało stać się po drodze i PiS nie może tego zbagatelizować"
Czytaj też:
Pieniądze na onkologię zamiast na TVP? PO żeruje na ludzkim nieszczęściu

Źródło: TVP Info
Czytaj także