Sąd Rejonowy w Złotoryi wydał w środę wyrok w sprawie z prywatnego aktu oskarżenia Wielguckiego przeciwko Owsiakowi. "Matka Kurka" postawił szefowi WOŚP pięć zarzutów o zniesławienie i znieważenie na podstawie art. 212 i 216 Kodeksu Karnego. Cztery z nich zostały wcześniej prawomocnie oddalone lub umorzone, a wyrok dotyczy piątego z zarzutów.
W nagraniu wideo z 14 października 2014 roku szef WOŚP nazwał między innymi Wielguckiego "nierobem" a także sugerował, że jest utrzymankiem żony. Mówił także, że "Matka Kurka" nie radzi sobie w życiu i ukrywa dochody.
Wydający wyrok sędzia Kazimierz Leżak uznał, że używając rozmyślnie słowa "nierób" Owsiak znieważył blogera i chciał go w ten sposób zdyskredytować w oczach opinii publicznej. Podobnie zostały ocenione słowa o tym, że Wielgucki nie radzi sobie w życiu i sugestie dotyczące ukrywania dochodów. - Takie sformułowania mogły spowodować obniżenie wiarygodności "Matki Kurki", niezbędnej mu do prowadzenia działalności publicznej – stwierdził sędzia Leżak.
Przy ustalaniu wymiaru finansowego kary sędzia wziął pod uwagę postawę szefa WOŚP, który na sali rozpraw przeprosił blogera za użyte słowa. Zasądzona grzywna w wysokości 5 tys. złotych odpowiada dokładnie kwocie, którą zapłacił "Matka Kurka" za określenie Owsiaka "hieną cmentarną" oraz “królem żebraków i łgarzy”. Skazany ma także uiścić 500 złotych opłaty sądowej oraz zwrócić Wielguckiemu jedną piątą, poniesionych przez stronę pozywającą, kosztów procesu.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrońca szefa WOŚP zapowiedział już apelację.
pw
DoRzeczy.pl/24legnica.pl