Zarzuty dla siedmiu osób, które zajmowały się organizacją finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w styczniu 2019 roku, to efekt śledztwa toczącego się obok śledztwa ws. samego zabójstwa Adamowicza. Na wtorek Prokuratura Regionalna w Gdańsku wezwała siedem osób odpowiedzialnych za organizację i zabezpieczenie finału WOŚP 13 stycznia ub. r.
Śledczy postawili zarzuty wezwanym osobom - chodzi o dwóch funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, urzędnika wydz. gospodarki komunalnej Urzędu Miasta w Gdańsku, dwóch ochroniarzy oraz dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu.
Policjantom i urzędnikowi prokuratura zarzuca narażenie uczestników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz niedopełnienie obowiązków służbowych. Pozostałym osobom stawia się zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo uczestników imprezy w Gdańsku.
Czytaj też:
Nie żyje gdański radny PiS. Miał 29 lat