Jak potwierdził dzisiaj rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Michał Dziekański, śledztwo będzie dotyczyć przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariuszy publicznych w latach 2014-2015. Oznacza to, że działania prokuratury obejmą też pracę byłego szefa MON – Tomasza Siemoniaka.
Prokuratura sprawdzi czy minister oraz podlegli mu urzędnicy działali na szkodę Ministerstwa Obrony Narodowej. – Na razie ciężko mówić o tym kto będzie przesłuchiwany i jakie dokładnie będą zarzuty – mówił Dziekański, tłumacząc, że jest to wstępny etap śledztwa.
Zawiadomienie do prokuratury w tej samej sprawie zostało już złożone w 2015 roku, ale wtedy prokuratorzy odmówili wszczęcia śledztwa.
Przetarg na śmigłowce wielozadaniowe był zorganizowany przez rząd PO-PSL, a kontrakty miały opiewać na kwotę ponad 13 miliardów złotych. W kwietniu 2015 roku Ministerstwo Obrony Narodowej rozstrzygnęło przetarg, a resort wybrał ofertę francuskiego producenta maszyn H225M, wcześniej znanych jako Eurocopter EC725 Caracal. Będące wówczas w opozycji Prawo i Sprawiedliwość od samego początku krytykowało tę decyzję polskich władz.
Informację o zakończeniu negocjacji z z producentem maszyn - firmą Airbus Helicopters – obecny rząd podał 4 października.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Airbus Group będzie domagać się odszkodowania od Polski
Koniec negocjacji ws. Caracali. Oświadczenie Airbusa
zm/TVP Info/Radio ZET