Ekspert podaje, ilu Polaków tak naprawdę jest chorych na CoVid-19. "Śpimy na potężnej bombie"

Ekspert podaje, ilu Polaków tak naprawdę jest chorych na CoVid-19. "Śpimy na potężnej bombie"

Dodano: 346
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / AMANDA SABGA
Mamy kolosalną populację niezdiagnozowanych. Śmiało można przyjąć, że na CoVid-19 choruje u nas już teraz co najmniej 2-3 razy więcej osób, niż się podaje - ocenia w rozmowie z "Newsweekiem" ekspert ds. zarządzania systemem opieki zdrowotnej Jacek Gleba.

Według ostatnich informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia, do tej pory w Polsce zdiagnozowano już 1984 przypadki zakażenia koronawirusem, z czego 26 osób zmarło. Liczba chorych szybko rośnie.

Według eksperta Jacka Gleby, dane są bardzo niepokojące i wskazują na to, że tak naprawdę chorych na CoVid-19 jest o wiele więcej. - Ponieważ wykonujemy dramatycznie mało testów, mamy kolosalną populację niezdiagnozowanych. Śmiało można przyjąć, że na COVID-19 wywołany koronawirusem choruje u nas już teraz co najmniej 2-3 razy więcej osób, niż się podaje - ocenia w rozmowie z "Newsweekiem" specjalista w zarządzaniu systemami opieki zdrowotnej i lekarz, który przez wiele lat praktykował w Wielkiej Brytanii i w Hiszpanii.

Gleba uważa, że mimo dramatu, jaki rozgrywa się w Hiszpanii, dane z tego kraju napawają większą nadzieją, niż to, co obserwujemy w Polsce.

- Tam liczba nowych przypadków zatrzymała się na w miarę stabilnym poziomie, nie przekracza pięciu tysięcy dziennie. Już nie ma krzywej wykładniczej, jest krzywa liniowa, co może oznaczać, że weszli w pierwszy etap opanowania epidemii. My jesteśmy wciąż dopiero w dolnej części krzywej wykładniczej, nie wiemy, jak się to dalej potoczy - wyjaśnia specjalista.

Gleba podkreśla, że liczba chorych będzie rosła, a najgorszy będzie kwiecień. - Śpimy na potężnej bombie - ocenia ekspert.

Czytaj też:
Nagła śmierć niemieckiego ministra. "Zostawił list pożegnalny, pisał o skutkach pandemii"

Źródło: Newsweek
Czytaj także