– Oddział został zamknięty w poniedziałek wieczorem. Pobraliśmy próbki od zmarłych pacjentów, czekamy na wyniki – powiedziała starosta Małgorzata Dębniak.
Wymazy do badań zostały pobrane także od innych pacjentów oraz personelu, którzy przebywa z chorymi na oddziale. W sumie jest to około dziesięciu osób.– Należy dmuchać na zimne. Wiemy, jaką rolę w szpitalu odgrywa OIOM – dodała.
Zaznaczyła, że podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu na oddziale neurologii, gdzie u jednego z pacjentów po trzech dobach pobytu wystąpiły objawy typowe dla koronawirusa. Ostatecznie wynik badań był negatywny.
Do czasu niewykluczenia zagrożenia na oddział nie będą przyjmowani nowi pacjenci.
Czytaj też:
Wyszedł z warszawskiego szpitala po alkohol. Jest zarażony koronawirusemCzytaj też:
10 tys. testów, 20 tys. maseczek, 5 tys. kombinezonów. W Warszawie wylądował samolot z Chin