W związku z pożarem, w części mediów pojawiły się obawy związane z poziomem promieniowania. Władze zapewniają jednak, że utrzymuje się ono na stałym poziomie.
Również Polska Agencja Atomistyki poinformowała, że "żadna ze stacji wykrywania skażeń promieniotwórczych na terenie RP nie wskazuje, aby poziom promieniowania jonizującego był podniesiony. Brak zagrożenia radiologicznego".
Pożar lasu wybuchł w pobliżu miejscowości Wołodymyriwka w obwodzie kijowskim. Zgłoszenie w sprawie zdarzenia wpłynęło do ukraińskiej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w sobotę. Jak przekazali w sobotę późnym wieczorem strażacy, gaszenie pożaru utrudniało podwyższone promieniowanie na niektórych odcinkach.
To nie pierwszy pożar wokół elektrowni w ostatnich latach. W 2017 roku wokół nieczynnej elektrowni płonęło około 25 hektarów lasów. Przyczyną pożaru było wówczas zaprószenie ognia podczas prac przy budowie linii kolejowej.
Strefa czarnobylska obejmuje terytorium w promieniu 30 km od elektrowni. Po katastrofie w 1986 r. wysiedlono stamtąd wszystkich mieszkańców.
Czytaj też:
Tajemnice największej katastrofy w dziejach. „Mogliśmy mieć cztery Czarnobyle...”Czytaj też:
Białoruś otwiera elektrownię atomową. Znajduje się 250 km od PolskiCzytaj też:
Pożar wokół elektrowni w Czarnobylu. Co z promieniowaniem?